środa, 15 lipca 2015

Żarówki LED FILAMENT

Witam.
Ostatnio pisałem o żarówkach FILAMENT E27. Wtedy zapowiedziałem, że napiszę nieco więcej na temat tego typu oświetlenia. Dzisiaj postaram się bardziej szczegółowo przybliżyć Państwu charakterystykę żarówek LED FILAMENT.

Są to żarówki, które wyglądają jak zwykłe, klasyczne, szklane żarówki. Zamiast wolframowych drucików, które emitowały światło, mają diody LED COB, które udają druciki wolframowe. Bańka wykonana jest tak samo jak w klasycznej żarówce ze szkła. Są to żarówki dekoracyjne, przeznaczone dla osób, którym nie podobają się widoczne diody, którym nie odpowiada to, że żarówka LED jest biała i ma mleczny klosz. To żarówki przeznaczone do klasycznych lamp i klasycznych wnętrz ale nie tylko, w nowoczesnych aranżacjach oraz we wnętrzach industrialnych również prezentują się bardzo dobrze. A zatem mają bardzo szerokie zastosowanie i faktycznie ładny wygląd. Oczywiście ładniejszy wygląd nie jest uzyskiwany za darmo - coś zawsze musi być kosztem czegoś - takie żarówki emitują nieco mniej światła niż porównywalna, zwykłą żarówka LED, wydzielają też nieco więcej ciepła niż inne żarówki LED, mają też cieplejszą barwę, a więc poniżej 3000K - przeważnie około 2850-2900K. Mają też trochę niższą trwałość niż zwykła żarówka LED - brak radiatora powoduje, że żarówka wydziela więcej ciepła o czym wspominałem powyżej, a więc i jej trwałość będzie trochę niższa. Nie jest to wartość tragiczna ale oscyluje w granicach 10-15%. Innym minusem jest cena - FILAMENTY zawsze są droższe niż typowe żarówki LED. Ale czasami są konieczne w danej lampie. Fakt jest taki, że są to żarówki ładne, nawet trochę można rzec dystyngowane.
A jak jest z ich jakością? Tutaj jak zawsze przy źródłach LED sprawdza się stara prawda - tanie nie będą działały długo i nie zdążą się zwrócić. Niska cena oznacza kłopoty czy to będzie FILAMENT, czy to będzie zwykła żarówka LED. Tak więc kupujcie z głową u sprawdzonych sprzedawców.

Pozdrawiam serdecznie
Marcin Siedlecki

Jak najłatwiej dobrać żarówki ściemnialne?

Witam.

Dzisiaj chciałem poruszyć kwestię ściemniaczy do żarówek LED. Cóż 90% dostępnych na rynku żarówek LED zasilanych z 230V nie może współpracować ze ściemniaczami. Pozostałe 10%, które są zaprojektowane przez producentów może ale... cóż nie każda żarówka współpracuje z danym ściemniaczem. Dlatego najpierw kupujemy żarówki, potem dobieramy do nich ściemniacz - nigdy odwrotnie! Dostaję bardzo dużo maili z Państwa pytaniami dotyczącymi ściemniaczy, niestety większość tych pytań pojawia się po fakcie, czyli po zakupie żarówek, które miały pracować ze ściemniaczem, a mrugają lub też uległy już spaleniu.

Generalnie jest tak - żarówki zasilane z 12V, a więc G4, większość MR16 i część G9 może współpracować ze ściemniaczami 12V, a więc umieszczonymi w obwodzie za zasilaczem 12V.
Żarówki zasilane z 230V współpracujące ze ściemniaczami najłatwiej zakupić z trzonkiem E27 ale też w tej grupie jest największe ryzyko, że nie dobierzemy właściwego ściemniacza, bo E27 miewają "kapryśne przetwornice".

Teraz kwestia gotowych opraw, plafonów i lamp LED zasilanych 230V poprzez tzw. driver stałoprądowy. Wiem, że niektórzy sprzedawcy, przepraszam - "podawacze towaru", bo sprzedawca, który ma jakieś pojęcie o tym co sprzedaje czegoś takiego nigdy by nie powiedział, doradzają wymianę drivera na zwykły zasilacz stałonapięciowy!
Cóż, jeśli ktoś lubi zapach spalonych diod może takiej zamiany dokonać. Równie dobrze taki sprzedawca może sprzedawać samochody i wmawiać klientowi, że jeśli zamontuje czajnik na przednim siedzeniu, samochód zacznie jeździć na wodę.
Jeśli jednak ktoś kupił taki plafon, żeby z niego korzystać trochę dłużej niż kilka godzin/dni w większości przypadków musi zrezygnować ze ściemniania lub szukać tzw. generatorów sygnału PWM, które będą współpracowały z posiadanym plafonem. Nie jest to zadanie łatwe ale wykonalne dla powiedzmy 70-80% opraw dostępnych na rynku.

Ogólnie wbrew temu co twierdzą "podawacze towaru" w sklepach i na aukcjach, nie każda przetwornica w żarówce LED przystosowana do ściemniania będzie dawała sobie radę ze ściemniaczem. Jeśli zależy nam na ściemnianiu to zastanówmy się czy zakup żarówek LED ma sens - takie żarówki są droższe w zakupie, istnieje ryzyko, że nie dobierzemy do nich ściemniacza, a więc będzie błądzenie po sklepach, kupowanie kilku ściemniaczy i testowanie metodą prób i błędów. Możemy przez to nawet spalić zakupione żarówki, a takie coś nie podlega gwarancji, gdyż jest to niewłaściwe podłączenie i nie ma firmy, która za takie coś weźmie odpowiedzialność i wyda nam nowy towar - takie spalenie jest widoczne gołym okiem, więc nawet "podawacz towaru" je rozpozna.

Jeśli musimy mieć ściemniacz to poszukajmy żarówek czy też plafonów 12V, najlepiej 12VDC, jeśli żarówki nie mają zasilaczy, kupmy zasilacz 12VDC o mocy, którą dobierzemy do ilości żarówek (dodajemy moc żarówek zgodnie z ich ilością), następnie zamontujmy ściemniacz 12V za zasilaczem (czyli po stronie 12V) i po kłopocie. To pewna metoda, która nie narazi nas na problemy.

Pozdrawiam serdecznie
Marcin Siedlecki