Witam.
Pisałem już jakiś czas temu na co trzeba zwrócić uwagę kupując żarówki LED. Teraz przedstawię ogólne porady, a właściwie wskazówki dotyczące szerszego tematu, a więc całego oświetlenia LED.
Co zatem jest najważniejsze?
Najpierw określamy czego potrzebujemy - czy szukamy zamiennika żarówki lub żarnika czy też będziemy zakładali zupełnie nową rzecz.
Jeśli szukamy zamiennika, musimy znać parametry dotychczasowego źródła i szukać odpowiedniego zamiennika LED - a więc jeśli chcemy wymienić halogen zewnętrzny, szukamy naświetlaczy LED jako zamienników, jeśli chcemy wymienić żarówkę jako zamiennika szukamy żarówki LED. Przy żarówkach są dwa bardzo ważne parametry - rodzaj gwintu (E27, E14, GU10, G9, G4, MR16, itd.) oraz napięcie zasilania (większość żarówek zasilanych jest z 230V, jednak żarówki G4, G9 oraz MR16 wymagają napięcia 12VDC lub 11,5 - 15VAC).
Jeśli jednak szukamy nowego źródła oświetlenia poszukiwanie należy zacząć od określenia co będzie dla nas odpowiednie. Określamy czy szukamy oświetlenia do dekoracji (mniejszej mocy) czy też czegoś co ma służyć jako podstawowe oświetlenie lub ma dawać intensywny efekt świetlny, wówczas szukamy lamp o większej mocy.
Musimy zastanowić się czy chcemy małe, okrągłe, dekoracyjne lampki LED czy też szukamy małego plafonu LED, czy też wolimy taśmę LED, którą możemy użyć do dekoracji półek, czy też potrzebujemy gotową oprawę halogenową LED. Generalnie taśmy LED i małe lampki LED nadają się do dekoracji, mocniejsze lampki, lampy, oprawy, żarówki oraz naświetlacze przeznaczone są do typowego oświetlenia lub do tworzenia mocniejszych efektów świetlnych.
Kiedy już ustalimy czego szukamy, określamy czy potrzebujemy produktu wodoszczelnego czy też nie jest to dla nas konieczne. Klasy wodoszczelnością są różne.
Generalnie, mówiąc w skrócie - IP44 będzie wystarczająca do kuchni, łazienki i osłoniętej okapem lub rynną podbitki dachowej, IP65 na zewnątrz, tam gdzie strumienie wody są obfite lub źródło jest narażone na bezpośrednie opady deszczu, IP67 nadają się do umieszczenia na stałe w wodzie. Wymienione przed chwilą lasy (IP44, IP65 oraz IP67) są najpopularniejsze oraz najbardziej użyteczne.
Dalej określamy czy chcemy zwykłe, proste oświetlenie LED (jeden stały kolor, bądź kilka, kilkanaście lampek, każda w innym kolorze) z zasilaczem czy też np. rozbudowany system oświetlenia - np. zmieniające kolory oświetlenie RGB, czy też potrzebujemy ściemniacza (ważne, ponieważ np. większość żarówek LED nie może współpracować ze ściemniaczem), włącznika zmierzchowego (bardzo przydatny i tani gadżet), włącznika schodowego, itp. Określamy kolor i rodzaj oprawy, trzeba pomyśleć, czy chcemy gotowe lampy, które występują w postaci zintegrowanych diod z oprawami czy też chcemy oprawy w których będziemy montowali zwykłe żarówki. Jeśli decydujemy się na oprawy z wymiennymi żarówkami (często niestety są one mniej estetyczne niż zintegrowane) pomyślmy nad gwintem żarówki oraz napięciem zasilania. Takie oprawy występują najczęściej jako przystosowane do żarówek MR16 12V lub G4 12V lub G9 12V albo G9 230V lub GU10 230V - które warto wybrać? Jeśli zasilane z 230V to zdecydowanie GU10, jeśli z 12V to G4. To najtańsze i najpopularniejsze źródła LED. Będąc na tym etapie warto pomyśleć również nad kątem świecenia. Lampki LED mogą występować jako wąskokątne (dalekosiężne) - wąski słupek światła, tzw. efekt latarki, mogą występować jako szerokokątne, czyli z kątem powyżej 100 stopni dające światło rozproszone oraz ze średnim kątem świecenia - około 50 - 70 stopni. Szeroki kąt dobrze sprawdza się w wodzie i w pomieszczeniach, wąski kąt świeci na dalsze odległości, dobrze sprawdza się przy krzewach, drzewach, słupkach ogrodzeń, tam gdzie chcemy uzyskać efekt dekoracji na zasadzie "słupka światła", kąt średni, cóż, optycznie jest mu bliżej do wąskiej wiązki światła, tyle, że sięgającej na znacznie mniejszą odległość, mamy tylko jedną oprawę halogenową LED o takim kącie świecenia.
Teraz możemy skupić się już na poszukiwaniu tego co nas konkretnie interesuje. Mamy mniej więcej określone czego szukamy, wiemy czy potrzebujemy mocnej lampy do pokoju czy też wodoszczelnej lampki LED do oczka wodnego, która da efekt dekoracyjny. Nie polecam trzymać się kurczowo założenia, że musimy mieć lampkę zasilaną z 230V. To błędne, ponieważ takich produktów jest mało. Znacznie lepiej pomyśleć gdzie możemy ukryć zasilacz 12V i wybrać oświetlenie zasilane z 12V. Starczy nam na dłużej, łatwiej znajdziemy model, który nam się spodoba, łatwiej będzie porównać oferty, poszukać czegoś w "dobrych pieniądzach". Po prostu będziemy mieli szersze pole manewru, większy wybór i łatwiejsze zadanie. Oprócz tego, do zanurzenia w wodzie lepiej użyć lampek zasilanych z 12V niż 230V. Chodzi o to, że łatwiej zaizolować połączenia przewodów i jest to bezpieczniejsze napięcie, które nie jest w stanie wyrządzić krzywdy żadnemu organizmowi żywemu.
W końcu szukamy konkretnego modelu. Warto wybrać produkty dobrej jakości, obecne na rynku od dłuższego czasu, sprawdzone, pewne. Jak rozpoznać wysoką jakość? O tym pisałem już kilka razy - LED-y dobrej jakości poznajemy po cenie!!! Im droższa lampka czy też żarówka tym lepsza. Tanie źródła światła mają słabą jakość i krótką żywotność, nie ma co wierzyć w zapewnienia sprzedawcy, że użyto markowych diod do ich produkcji. Wiele razy przekonałem się, że droższa żarówka wykonana z np. z 9 diod SMD 5050 dobrej jakości będzie setki razy lepsza niż tania żarówka wykonana z 12 diod SMD 5050 słabej jakości - moc, trwałość, wykonanie, to wszystko przy tanich źródłach jest na żenującym poziomie.
Mam nadzieję, że wskazówki, które podałem poniżej pozwolą Państwu na trafne i szybkie wybranie tego co was interesuje w gąszczu ofert.
Pozdrawiam
Marcin Siedlecki
niedziela, 14 października 2012
poniedziałek, 8 października 2012
Trwałość diod LED. Co to jest? Jak się ją określa?
Witam.
Sporo mówi się o trwałości diod LED. W uproszczeniu - trwałość oznacza czas, w którym przydatna będzie dioda. Jest to czynnik niegdyś pomijany, a obecnie staje się jednym z ważniejszych czynników decydujących o zakupie. Wielu sprzedawców prześciga się w opisywaniu trwałości diod. W każdym razie w produktach LED widnieją przeróżne opisy trwałości - od 20 000 godzin, aż po 100 000 godzin.
Nowoczesne technologie pozwalają "wykręcić" bardzo dobrą trwałość z diod. Znów sprawdza się zasada mówiąca, że im droższe diody tym trwalsze. Jest to niezaprzeczalny fakt.
A czy trwałość diod zależy w jakiś sposób od ich typu?
Tak i to bardzo. Weźmy popularne ostatnio diody SMD 5050 - ich trwałość to 30 000 - 50 000 godzin.
Zwykłe diody "przewlekane" oraz diody POWER LED charakteryzują się trwałością na poziomie 50 000 - 100 000 godzin.
Diody SMD 5060 oraz COB na początku osiągały trwałość 20 000 godzin. Obecnie regułą staje się 50 000 godzin.
Oczywiście podkreślam, że piszę tu o dobrych jakościowo diodach, a nie najtańszych chińskich pseudo produktach, które rzadko wytrzymują 10 000 godzin!!!!
Tak więc trwałość diod rośnie wraz z rozwojem tej technologii. Jest to o tyle zaskakujące, że teoria mówi, iż jeśli dioda ma świecić mocniej to należy podać jej większy prąd (prąd jako jednostka fizyczna wyrażana w amperach [A] - nie mylić z napięciem [V]). Niegdyś na diody podawano prąd 20mA, później 25mA lub nawet 30mA. Później pojawiły się diody LED mocy (tzw. POWER LED) które do świecenia potrzebują stabilizowanego prądu 350mA. Generalnie im większy prąd tym jaśniej świeci dioda. Przy czym, im większy prąd tym większa utrata trwałości. Każda dioda ma granice pracy zarówno minimalną (poniżej pewnego prądu nie świeci) oraz maksymalną (powyżej pewnego prądu ulega spaleniu).
Dlatego też zawsze zachowywano umiar i nigdy nie podawano maksymalnego prądu, bo jednoznacznie oznaczało to uszkodzenie diody. Na szczęście powstały diody SMD, najpierw 3528, które rewolucji i przełomu bezpośrednio nie przyniosły, później jednak zaczęły się eksperymenty z diodami SMD 5050, COB, SMD 5060.
Generalnie pozwalają one na podanie większego prądu, bez wpływu na ich trwałość (oczywiście dotyczy to zakresu maksymalnego). Tak więc nowe diody pozwoliły przesunąć górę zakres prądu jakim można je "potraktować" dając większe pole manewru i większe możliwości konstruktorom oświetlenia.
No dobrze, skoro wiemy już co nie co na temat trwałości to co dzieje się po okresie przekroczenia deklarowanej ilości godzin?
Zapewne większość osób odpowiedziałby, że żarówka LED, która ma świecić 30 000 godzin po 30 000 godzinach zgaśnie. Nic bardziej mylnego! Otóż po upływie deklarowanego okresu diody zaczną się "wypalać". Światło żarówki osłabnie, będzie słabło coraz bardziej i bardziej i dopiero wówczas zaczną całkowicie gasnąć pojedyncze diody.
Tak więc nie ma podstaw do obaw o trwałość diod. Jedyne o czym trzeba pamiętać to to, żeby przesadnie nie oszczędzać przy zakupie źródeł LED. Tanie diody nie będą miały deklarowanej trwałości, dobre diody są coraz tańsze ale zawsze będą droższe od ich tanich "odpowiedników" dlatego trzeba zachować umiar i kupować dobre produkty, a będziecie z nich zadowoleni przez długie lata.
Pozdrawiam
Marcin Siedlecki
Sporo mówi się o trwałości diod LED. W uproszczeniu - trwałość oznacza czas, w którym przydatna będzie dioda. Jest to czynnik niegdyś pomijany, a obecnie staje się jednym z ważniejszych czynników decydujących o zakupie. Wielu sprzedawców prześciga się w opisywaniu trwałości diod. W każdym razie w produktach LED widnieją przeróżne opisy trwałości - od 20 000 godzin, aż po 100 000 godzin.
Nowoczesne technologie pozwalają "wykręcić" bardzo dobrą trwałość z diod. Znów sprawdza się zasada mówiąca, że im droższe diody tym trwalsze. Jest to niezaprzeczalny fakt.
A czy trwałość diod zależy w jakiś sposób od ich typu?
Tak i to bardzo. Weźmy popularne ostatnio diody SMD 5050 - ich trwałość to 30 000 - 50 000 godzin.
Zwykłe diody "przewlekane" oraz diody POWER LED charakteryzują się trwałością na poziomie 50 000 - 100 000 godzin.
Diody SMD 5060 oraz COB na początku osiągały trwałość 20 000 godzin. Obecnie regułą staje się 50 000 godzin.
Oczywiście podkreślam, że piszę tu o dobrych jakościowo diodach, a nie najtańszych chińskich pseudo produktach, które rzadko wytrzymują 10 000 godzin!!!!
Tak więc trwałość diod rośnie wraz z rozwojem tej technologii. Jest to o tyle zaskakujące, że teoria mówi, iż jeśli dioda ma świecić mocniej to należy podać jej większy prąd (prąd jako jednostka fizyczna wyrażana w amperach [A] - nie mylić z napięciem [V]). Niegdyś na diody podawano prąd 20mA, później 25mA lub nawet 30mA. Później pojawiły się diody LED mocy (tzw. POWER LED) które do świecenia potrzebują stabilizowanego prądu 350mA. Generalnie im większy prąd tym jaśniej świeci dioda. Przy czym, im większy prąd tym większa utrata trwałości. Każda dioda ma granice pracy zarówno minimalną (poniżej pewnego prądu nie świeci) oraz maksymalną (powyżej pewnego prądu ulega spaleniu).
Dlatego też zawsze zachowywano umiar i nigdy nie podawano maksymalnego prądu, bo jednoznacznie oznaczało to uszkodzenie diody. Na szczęście powstały diody SMD, najpierw 3528, które rewolucji i przełomu bezpośrednio nie przyniosły, później jednak zaczęły się eksperymenty z diodami SMD 5050, COB, SMD 5060.
Generalnie pozwalają one na podanie większego prądu, bez wpływu na ich trwałość (oczywiście dotyczy to zakresu maksymalnego). Tak więc nowe diody pozwoliły przesunąć górę zakres prądu jakim można je "potraktować" dając większe pole manewru i większe możliwości konstruktorom oświetlenia.
No dobrze, skoro wiemy już co nie co na temat trwałości to co dzieje się po okresie przekroczenia deklarowanej ilości godzin?
Zapewne większość osób odpowiedziałby, że żarówka LED, która ma świecić 30 000 godzin po 30 000 godzinach zgaśnie. Nic bardziej mylnego! Otóż po upływie deklarowanego okresu diody zaczną się "wypalać". Światło żarówki osłabnie, będzie słabło coraz bardziej i bardziej i dopiero wówczas zaczną całkowicie gasnąć pojedyncze diody.
Tak więc nie ma podstaw do obaw o trwałość diod. Jedyne o czym trzeba pamiętać to to, żeby przesadnie nie oszczędzać przy zakupie źródeł LED. Tanie diody nie będą miały deklarowanej trwałości, dobre diody są coraz tańsze ale zawsze będą droższe od ich tanich "odpowiedników" dlatego trzeba zachować umiar i kupować dobre produkty, a będziecie z nich zadowoleni przez długie lata.
Pozdrawiam
Marcin Siedlecki
Subskrybuj:
Posty (Atom)